Może nie jest to danie dla trzymających dietę lecz z całą pewnością pyszne. Polecam z piwem – bezalkoholowym!
Składniki:
Słuszna golonka z kością (np. 1,5 kg),
Włoszczyzna lub kostka rosołowa (smak dowolny),
Przyprawy: sól, pieprz, liść laurowy,
2 ząbki czosnku pociętego na cienkie paseczki 1 – 1,5 mm,
Olej, chrzan, musztarda, świeże pieczywo.
Golonkę obgotować z włoszczyzną i przyprawami (opcjonalnie można zamiast włoszczyzny użyć kostki rosołowej) około półtorej godziny na wolnym ogniu. Golonka nie powinna być zbyt miękka. Następnie po schłodzeniu szpikujemy golonkę czosnkiem (nakłuwamy nożem a następnie w tak uzyskaną kieszeń wsuwamy paski czosnku). Ponieważ golonka w ostatecznym etapie obróbki w piekarniku będzie stała pionowo na swojej grubszej części, polecam szpikowanie od góry (węższa cześć golonki) pomiędzy tłuszczem i mięsem oraz po bokach kierując nakłucia w kierunku grubszej części golonki. Tak naszpikowanej golonce (dobrze byłoby aby paseczki czosnku były całkowicie schowane w golonce) delikatnie nacinamy skórkę, by następnie całą natrzeć mieszanką soli i pieprzu. Tak przygotowaną zawijamy dokładnie w folię aluminiową i pozostawiamy w lodówce na co najmniej 12 godzin (można trzymać ją dłużej, do dwóch dni – będzie bardziej aromatyczna).
Mamy finał, godzina prawdy. Ustawiamy golonkę pionowo (grubszą częścią do dołu) w naczyniu żaroodpornym lekko polanym uprzednio olejem w miejscu styku mięsa z naczyniem. Wkładamy mięso do piekarnika rozgrzanego do 150 stopni na około 1 godzinę, polewając ją 2 – 3 krotnie wytopionym tłuszczem. Najbardziej lubię mocno przypieczoną skórkę i w tym celu na ostatnie 10 minut podnoszę temperaturę piekarnika do 220 stopni. Tak przyrządzoną golonkę najlepiej podać standardowo z chrzanem i musztardą oraz z chrupiącym pieczywem.
Pozdrawiam i palce lizać!!!
Czarodziej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz